czwartek, 10 września 2009

9月11日 czyli zdjęcia z mojego japońskiego "zarobkowania"...



szanowni paneliści :)))


szanowne zgromadzenie....




A tu zapewne robię wykład na temat ile palników mają europejskie kuchnie:)

p.s. W dalszej części dnia, jeśli wciąż będę odkładać pisanie prezentacji po japońsku (np. sprzątając, porządkując zdjęcia na komputerze, etc.) jest szansa na kolejny wpis, tym razem na temat ostatnich akademikowych dni w Minoh...(trochę nostalgicznie nam się robi, więc chociaż ławki bardzo niewygodne, całe dnie spędzamy teraz razem przed akademikiem, każdy ze swoją robotą - nic dziwnego, że od poniedziałku moja prezentacja nie rozwinęła się ponad tytuł;-)

3 komentarze:

  1. Sis, zdjecia bardzo mi się podobają, komentarze też - zwłaszcza to, że wszyscy są szanowni! Tylko szkoda, że nie mogę na żywo podsłuchać reakcji szanownego zgromadzenia na opowieści szanownych panelistów ;))) Nie żebym Ci życzyła słabych postępów z prezentacją, ale zdecydowanie liczę na dalsze wpisy ;))) A ze swojej strony obiecuję mejlika o wizycie u pani Agnieszki Makowiec :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie!!! Jestem bardzo ciekawa...;)

    OdpowiedzUsuń
  3. o, a jednak, prezentacja zwyciezyla :)
    brawo!
    ps. powinnas zostac zawodowa panelistka!

    OdpowiedzUsuń